Miła Ojczyzno masz jeszcze dalszą ofiarę, którą tobie poświęcimy – Marsz Niepodległości
W zakażonej Warszawie toczy się bój o niepodległość. W głowach Branickich, Ponińskich, Małachowskich i Rzewuskich ponownie zrodziła się myśl zdradziecka, która tok spraw publicznych wyrywa z polskiego łożyska i przeprowadza w kanały berlińskie, brukselskie, luksemburskie i moskiewskie. Warszawka roi się od stronników obcych dworów, którzy w najlepszym razie – o ile w ogóle myślą o rzeczy pospolitej – to wyczekują na rozwiązania z zewnątrz. Udzielność granic podeptana wielokrotnie – udzielność ludu sparaliżowana przez zgniłe sądy wysługujące się obcej platformie. Dążenia obywatelskie rozkruszone na atomy mają być zabite w imię poprawności Nowych Panów LGBT.
Ale tego czynu zbiorowego nie zabiją owi jurgieltnicy.
My patrioci i obywatele Rzeczypospolitej spotykamy się 11 listopada na Marszu Niepodległości !