Za postawienie torby na siedzeniu w prawie pustym autobusie komunikacji miejskiej płaci sie 160 zł. Dlaczego ? Bo tak pisze w regulaminie MZK. Ktoś kto skasuje bilet i usiądzie, a torbę położy na siedzeniu obok naraża się na to, że jak przyjdą kontrolerzy to zaczną się problemy. Za położenie torby na siedzeniu będzie musiał zapłacić aż 160 zł mandatu, bo "tak przewiduje regulamin".
Zdarzenie miało miejsce w Toruniu. Toruń to przyjazne miasto. Niedawno ci sami kontrolerzy ukarali wysokimi mandatami czteroosobową rodzinę z Warszawy, za to, że nie zdążyła "niezwłocznie" skasować biletów, ponieważ najpierw ustawiała w autobusie wózek z małym dzieckiem. Wezwali też policję. Policja nie lepsza.