Putin to polityczny Łysenko

Autor: Paweł Lechowski 6/3/2021 3:54:00 PM Ilość odsłon: 2734 Kategoria: Portal

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na początek przypomnę, że Trofim Łysenko był pseudouczonym, który wykorzystując aparat państwa zniszczył współczesną mu naukę biologii opartą na genetyce, rugując  ją z uczelni, przy tym  likwidując całą zajmująca się genetyką kadrę naukową  jako wrogą państwu agenturę zagraniczną.

Opowiada o tym  znakomita powieść Władymira Dudincewa  „Białe szaty”.

Rosja wraca do roku 1937 - twierdzi  tak znany dysydent i pisarz Arkady Babczenko.  

 „Uczelnia będzie martwa”: dlaczego pracownicy i studenci Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego wzięli udział w proteście ?

 Putin swój kraj pozbawia ludzi mądrych.

W kwietniu  podległy  Putinowi  organ władzy ustawodawczej nazywany  Dumą  przyjął ustawę o oświacie, która w istocie jest ustawą o kontroli myśli. Daje ona władzom prawo do kontrolowania obiegu myśli poprzez nakaz  umieszczenia go w ramach   państwowej działalności oświatowej.

  Rosja   przechodzi znaczące rozszerzenie regulacji prawnych, zacieśniając kontrolę nad infrastrukturą internetową, treścią i prywatnością komunikacji.

Rosyjska cywilizacja ma charakter turański, czyli wodzowski.  Nigdy zatem – dowodzi w swojej nauce o cywilizacji Feliks Koneczny  –  nie będzie w stanie wyzwolić ogromnego potencjału swojego narodu, w tym potencjału intelektualnego.  Literatura rosyjska w wymiarze osobowym skupia się na  melancholijnej degeneracji, na cierpieniu, na życiu w wiecznym strachu, śmiertelnym niepokoju, podejrzeniu i zawiści.  Z wiadomych przyczyn jej wynaturzony charakter bardzo się podoba  na Zachodzie (Dostojewski). 

Reżim wcześniej sowiecki, teraz rosyjski pozbawia  swój kraj, w drodze represji,  ludzi mądrych, którzy w innych warunkach przysparzaliby mu wielkości.

Jest to sedno zagadnienia. Lepiej mieć za sąsiada kolosa upośledzonego przez wewnętrzną autodestrukcję, niż realne mocarstwo oparte na sile ducha swojej cywilizacji.  

W istocie Putin wykonuje pożyteczną robotę,  eliminując  w swoim kraju uczonych, myślicieli i krytyków reżimu.  Putin przyrócił stalinowski  system wyciągania z człowieka minimum pożytecznosci społecznej, który przynosi tym "pożytecznym" mękę i znijaczenie, chociaż możliwosci człowieka i kraju są o wiele potężniejsze. 

Putin to taki polityczny  Łysenko.  Wszystko czego się dotknie, w dłuższej perspektywie, wychodzi mu odwrotnie.

W Putinie można się dopatrzyć turańskiego doświadczenia narodowego, w toku którego państwo włachania w koncu swych poddanych, za pośrednictwem jednostki, której psychika jest skoncentrowana bez reszty na władzy politycznej.

 W naszym interesie jest  żeby Rosja była bezmózgową satrapią i  rezerwuarem siły roboczej dla Zachodu.

Historiozoficzne patrząc Putin spełnia te same zadanie co Hitler, bowiem ogłupia swój naród i ciągnie go w przepaść, więc to,  żeby rządził jak najdłużej  jest  dla państw sąsiadujących niezwykle korzystne. 

wersja rosyjska

Chcesz wiedzieć więcej? 

"Obraz tygodnia"  rubryka z "Tygodniika Powszechnego"  z 21 lutego 1965 r. 

Osiągnięcia Rosji mogłyby być znacznie większe, gdyby nie monopolistyczna pozycja  politycznej kliki kierowanej przez Putina. 

 

Aktualności

Najnowsze

Najczęściej czytane

Terror kanarów w Toruniu  (odsłon: 14964)

 Ilość odsłon:1898967