PO 30 miesiącach od katastrofy lotniczej. która miała miejsce 10 kwietnia 2010 r. , i w której zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, prokuratura podjęła czynności zmierzające do zbadania tego co pozostało po wraku rządowego Tupolewa na okoliczność śladów materiałów wybuchowych. Wyniki badań laboratoryjnych poznamy dopiero za pół roku. Do grona polskich specjalistów dołączą rosyjscy chemicy i naukowcy z komisji, na czele której stanął P.A. Budrenko z instytutu Chemii Wojskowej w Moskwie. Profesor Budrenko jest wnukiem wielkiego akademika N.N. Budrenki, o którym wiadomo, że naród radziecki i polski zawdzięczają mu głębokie motywacje badawcze i niezłomną wolę poznania prawdy o Katyniu.
Czynniki rządowe rosyjskie i polskie wyrażają zadowolenie z przyjazdu komisji Budrenki do Polski. Jest to widomy znak tego, że bratni naród polski z gospodinem Tuskiem na czele, może zawsze liczyć na pomoc i zrozumienie ze strony narodu rosyjskiego - oświadczył na Kremlu prezydent Rosji Pan Putin.