Jeśli jednocześnie w polityce istnieją dwa rodzaje polityków, pod względem prawnym równowartościowe, ale jeden z nich jest lepszy, bo działa na rzecz dobra publicznego i to co mówi też czyni, a drugi jest „gorszym” politykiem, bo jedynie obiecuje i zajmuje się swoim wizerunkiem w mediach, to ten "gorszy" polityk będzie zbierał większe poparcie medialne i wchodził do obiegu politycznego. Krótko mówiąc, gorszy polityk wypiera lepszego.
Dla suwerenności kraju nie ma znaczenia to, że politykami są osoby posiadające obywatelstwo polskie i nie znające języka rosyjskiego. Ich zależność od obcych mocarstw wynika z tego, ze nie potrafią myśleć samodzielnie. Stąd się biorą wszystkie te wpadki w naszej gospodarce, polityce zagranicznej, szkolnictwie czy też w polityce fiskalnej i socjalnej.