Ambasador Mosbacher w akcji obrony odbytów LGBT

Autor: Paweł Lechowski 9/29/2020 4:54:00 PM Ilość odsłon: 3309 Kategoria: Portal

 Do czego służy odbyt ?

 

Wypełnienie masami kałowymi prostnicy wywołuje uczucie  parcia na stolec. Aktowi defekacji pomagają unerwienia włókien przywspółczulnych odbytnicy, ponadto aktem defekacji kierują ośrodki nerwowe w rdzeniu kręgowym oraz ośrodki korowe. Dzięki istnieniu wyższych ośrodków nerwowych, wpływających na działanie tłoczni brzusznej i rozluźnienie zwieraczy, możemy do pewnego stopnia świadomie regulować akt defekacji („Fizjologia człowieka”, PZWL,  1967 r. s. 759).

 

 LGBT-owców  zabawa z odbytem = III REWOLUCJA SEKSUALNA

 

 Odbyt służy do oddawania stolca. Oprócz srania LGBT wykorzystuje odbyt jako strefę erogenną, mocno obsadzoną włóknami nerwowymi do wsuwania weń członka lub palca, co może niektórym LGBT sprawiać przyjemność i działać pobudzająco.

   Jeszcze pół wieku temu homoseksualiści nie chcieli prowokować sąsiadów ani zwracać na siebie uwagę. Przyzwyczajeni do poszukiwania partnerów w publicznych łaźniach i toaletach,  do brutalnego traktowania, nie widzieli się w roli oswojonych domatorów.  Po tym jak zdjęto z nich odium nielegalności nie tylko zaczęli się ujawniać publicznie,  ale wzięli się za surowe osądzanie tych, którzy się na to nie decydowali. W ten sposób LGBT dołączyło do rewolucji seksualnej hetero, w której  kobieta proponuje mężczyźnie seks i kanapki. LGBT zaczęło rozkwitać w podniecającej atmosferze seksualnej wieloznaczności w myśl hasła: im więcej znaczeń tym  weselej. 

 Inaczej mówiąc LGBT-owcy wciskają członka lub palec w to miejsce  w dupie, gdzie znajduje się gówno. Przy takim ruchaniu robi im się przyjemnie dlatego z cicha pojękują.

 Krycie samca przez samca u zwierząt  ( często zwłaszcza u małp, ale także u psów, kotów, wilków, świstaków itp.)  może też być przejawem dominacji. Przypuszczalnie także homoseksualizm wśród mężczyzn w domach poprawczych i więzieniach jest w znacznym stopniu przejawem relacji dominacja – subordynacja („Seksuologia biologiczna”, PWN 1980, s. 409).  

Uogólniając można stwierdzić, że organiczne uszkodzenia mózgu mogą doprowadzić do zaburzeń w zakresie seksualności przejawiających się osłabieniem lub zanikiem aktywności seksualnej, czasem hiperseksualizmem, zboczonymi wzorami zachowania seksualnego (homoseksualizm), zaburzeniami w dojrzewania płciowego lub napadowymi sensacjami seksualnymi („Seksuologia biologiczna”, PWN 1980, s. 182) . 

 

 Często się słyszy, że  osoby LGBT postępują zgodnie ze swoim popędem i jest to „naturalne”

 Pytanie: czy osoba LGBT postępuje  „naturalnie”, kiedy wykorzystuje odbyt nie do tego co jest „naturalne” czyli do wydalania, lecz wsadza do niego, różne części swojego ciała a nawet go liże (anilinctio) ?

 Słownictwo takie jak: ucisk, wyzwolenie, prawa i sprawiedliwość wymagają dokładniejszej definicji. Wyrażenie „wyzwolenie gejów” zakłada istnienie  ucisku, spod którego LGBT-owcy muszą się wyzwolić, „prawa gejów” zaś sugerują, że LGBT-owcy znoszą zło, które powinno być im wynagrodzone.

 

Jest czy nie ma ideologii LGBT ?

 

Dla przypomnienia IDEOLOGIA = ŚWIATOPOGLĄD minus SYSTEM WARTOŚCI. 

Przyklad światopoglądu LGBTNaszą wizją jest świat bez opresji, w którym każdy człowiek jest pełnoprawnym podmiotem życia społecznego. W świecie tym ludzie są różnorodni, ale równi – każdy ma prawo do bycia sobą i uznaje to prawo pod względem innych osób, darząc się wzajemnie szacunkiem/. Otwarte społeczeństwo chce i potrafi zmierzyć się ze swoim uprzedzeniami, tak by uczynić świat wolnym od dyskryminacji.

 Przyklad systemu wartości LGBTNaszą pracę ukierunkowujemy na wewnętrzny rozwój społeczności lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i queer, działając w wymiarze lokalnym i krajowym.

Wierzymy w możliwości społeczeństwa obywatelskiego. Uważamy, że obywatelki/le powinny/ni organizować się w celu wspólnego działania w ważnych dla nich sprawach. Dlatego też tworzymy organizację pozarządową, nie nastawioną na zysk, apartyjną i niezależną od nacisków zewnętrznych.

W swoich działaniach kierujemy się zasadą jawności działalności organizacji i transparentnością, szanując jednocześnie prawo osób korzystających z naszych działań do prywatności.

Dążymy do jak najwyższej jakości oferowanych usług, doskonaląc nasze pracownice/ków i wolontariuszki/szy, określając standardy działania i inwestując w rozwój organizacji.

Wyznajemy następujące wartości, wywodzące się z filozofii praw człowieka, które promujemy poprzez nasze działania:

  • wolność słowa i samostanowienia,
  • równość wszystkich ludzi,
  • szacunek dla innych,
  • otwartość,
  • szacunek wobec siebie i własnego zdrowia,
  • rozwiązywanie sytuacji konfliktowych bez przemocy.

    Czas na myślenie

  • KAŻDA IDEOOLOGIA JEST INSTRUMENTEM WŁADZY.
  • IDEOLOGIA LGBT  TO TEŻ JEST IDEOLOGIA, KTÓRA POTRZEBUJE WŁADZY (POLITYKI) ABY MOGLA PANOWAĆ. 
  • POMYŚL CO SIĘ STANIE KIEDY JAKAŚ JEDNA IDEOLOGIA OBEJMIE WŁADZĘ NAD CAŁYM ŚWIATEM ?

PRZYKŁADOWY ODPADOWY PRODUKT IDEOLOGII LGBT 

W większości ludzie są politycznymi idiotami, więc pomijają fakty przemocy ze strony ideologii LGBT oraz mówią, że takiej ideologii w ogóle nie ma

Jak będzie wyglądało społeczeństwo rządzone przez  indywidulne interpreacje i genderowe kaprysy?

A teraz popatrzmy na przykład szacunku dla innych  w ulicznej i indywidualnej interpretacji  ideologii LGBT:

 

 

 

 

 

 

 

Krótka historia wypierania społecznej tożsamości człowieka

Na przestrzeni wieków kulturowy wzorzec homo sapiens  uległ zmianie przechodząc od  społecznej (kolektywnej)  tożsamości  do indywidualnej identyczności . 

Na początku  chodziło o oswobodzenie od religii,  o wolności polityczne i  ekonomiczne, co zostało wywalczone pod sztandarem  liberalizmu, jako czołowego  produktu  ideologii Oświecenia  w XVIII.  Konkurująca z liberalizmem ideologia  socjalizmu i jej kolektywno-klasowa identyczność  upadła w XX wieku wraz z żelazną kurtyną. 

Uporawszy się z  takimi  tożsamościami  społecznymi   jak:   religijna, etniczna,  narodowa i klasowa,  liberalizm w zasadzie  ogarnął wszystko.  Stał się ideologią globalną, wprowadził własne pojęcia społeczeństwa otwartego i globalnej obywatelskości.  Jedyną  tożsamością społeczną, która w XXI wieku  niezmiennie trwała na posterunku wyznaczonym jej przez Kulturę i Naturę była społeczna płeć człowieka, tradycyjnie definiowana jako mężczyzna i kobieta. Przy tym  trwaniu wytworzyła się niejako patriarchalna inercja, w której płeć kobiety uznawana była  za społecznie słabszą. Tego typu tendencje myślowe rozwijane w moderniźmie wieku XIX stały się  wygodnym punktem zaczepienia dla frontalnego aktaku ze strony podstmodernistycznego dekonstruktywizmu.  

Politycznym  postulatem postmodernizmu od lat 90 XX wieku jest dekonstrukcja płci jako społecznej tożsamości człowieka i zastąpienie jej identycznością indywidualną. 

W postmodernie moda decyduje nie tylko o życiu człowieka, ale modą staje się także jego śmierć: a_borcja czyli nie_urodzenie  

 Idea  feminizmu, idea kultury homoerotyzmu, idea gender, idea LGBT+   nie mają części wspólnej  w tym co nazywamy  tolerancją  dla perwertów i dewiantów w obszarze genderowej tożsamości, ale hasło tolerancji  jest jedynie fasadą, bowiem w istocie chodzi o indywidualne  prawo wyboru , w tym wyboru między życiem i śmiercią.

Zwolennicy prawa do wyboru słusznie zauważają, że w życiu zdarzają się różne sytuacje, a urodzenie dziecka może stać się życiową katastrofą. Stąd bierze się walka o prawo do decydowania o życiu zlepka komórek - czyli tego co w nowomowie genderowej określa człowieka przed urodzeniem. Manipulacja polega na tym, że kwestia życia człowieka staje się problemem wyboru innego człowieka, na równi  z wyborem sukienki.  

Walka  między społecznym przeznaczeniem  człowieka   a jego wolnością dokonywania różnych wyborów, takich jak wybór wyznania, obywatelstwa, nacji, miejsca w społeczeństwie lub wyboru sukienki przeszła do następnej fazy, w której chodzi o to, że płeć człowieka, do tej pory, określana przez socjum,   teraz  traci ten społeczny status, tym samym mamy do czynienia z półproduktem człowieka, czym w rodzaju niedopracowanego produktu kolektywnej tożsamości płci.  

Feminizm i gender  są  częścią ideologii liberalnej

Program ideologii liberalnej zakłada pozbawienie człowieka jego tożsamości jako mężczyzny lub kobiety. Liberalna kultura genderowa eliminuje zasadę męskości i żeńskości  wprowadzając w to miejsce cyberfeminizm.

Dlaczego ludzie są przywiązani do  dwóch płci ?  Przecież to przywiązanie jest „faszyzmem” , dlatego trzeba przezwyciężyć  dualny konstrukt człowieka, przechodząc  na poziom postępu określony przez   człowieka  -  androgenicznego indywiduum, będącego zalążkiem doskonałego  biorobota  o sztucznym sposobie reprodukcji.

Perspektywa uwolnienia się  od tradycyjnych płci  to perspektywa uwolnienia się  od tradycyjnego  człowieczeństwa. 

Gender zaocznie skazało mężczyznę na śmierć, a relacja  kobiety i mężczyzny  zastąpiona będzie relacją kobiety i cybermaszyny.  

Wreszcie będzie można usunąć   starożytno-nowożytną  maskuinodalną patriarchalność  kultury, w której oddawanie się kobiety zostanie   rudymentem  przeszłości.  

Problem nie w dominacji pierwiastka męskiego, ale w jego zastąpieniu  tak by kobieta w ogóle nie musiała zdejmować majtek i rozstawiać nóg, co jak wiadomo  czynią wszystkie -  Cosi fan tutte. Pytanie tylko jaka kultura będzie zarządzać tym nowym typem rozrodczości, i czy to będzie kultura ludzka?  Raczej nie, wskazuje na to strategia rozwoju feminizmu  (od łac. suffragium – głos wyborczy).

Przyjrzyjmy się feminizmowi

Na wstępie przepraszam  za to, że jestem  mężczyzną.  Teraz łatwiej mi będzie zapodać kolejne fazy feminizmu.

Protofeminizm –  sufrażystki

Feminizm numer  jeden  jest nastawiony na rywalizację kobiety w męskim świecie, na warunkach dyktowanych przez  mężczyzn , boss to facet

Feminizm numer dwa  pozwala kobiecie zbudować własny świat, w którym  mężczyźni są elementem podrzędnym , boss to facetka.

Feminizm numer trzy to cyberfeminizm, który w ogóle eliminuje pierwiastek męski i żeński, zastępując  je  Androgyne, czyli „mężczyznokobietą”, istotą, w której pierwiastek męski i żeński tworzą harmonijną jedność.

Żródło: Donna Haravay     A Cyborg Manifesto  SCIENCE , TECHNOLOGY , AND SOCIALIST - FEMINISM

https://warwick.ac.uk/fac/arts/english/currentstudents/undergraduate/modules/fictionnownarrativemediaandtheoryinthe21stcentury/manifestly_haraway_----_a_cyborg_manifesto_science_technology_and_socialist-feminism_in_the_....pdf

W interpretacji pojęcia "człowiek"  obie ideologie: feminizm i genderyzm  nie uznają  ludzkiej tożsamości,  dla nich "człowiek" to jedynie nazwa, której treść pojęcia  określa samo to  indywiduum.

Jest to w istocie nominalim pojęciowy  – pogląd filozoficzny, sformułowany w średniowiecznym sporze o uniwersalia, odmawiający realnego (to znaczy poza umysłem i poza mową ludzką) istnienia pojęciom ogólnym (uniwersaliom), uznający je za nazwy, służące jedynie komunikacji językowej. Nominalizm często wiąże się z empiryzmem oraz pozytywizmem. Przeciwstawnym poglądem jest realizm pojęciowy. Według nominalistów każdemu pojęciu odpowiadają jednostkowe konkretne przedmioty, czyli desygnaty.

Tożsamość czlowieka dla którego najważniejszą wartość stanowi  życie,  jest zbędna i jako taka będzie  usunięta,   nad światem zapanuje totalna żeńskość, przy czym jej totalność wynikać będzie w równej mierze z dawania, jak i zabierania życia w postaci prawa do usunięcia płodu. Człowiek, który pozbawia życia, to co już żyje w wymiarze indywidualnym, chociaż nadal jest jest jego częścią,  czyni  z siebie istotę, w wymiarze  społecznym nieludzką i totalnie odhumanizowaną.  

 

Genderowy błazen chce zostać królem

Szyderstwo stało się narzędziem wojny kulturowej.  W paradygmacie postmoderny ironia oktreśla sposób poznania świata i komunikacji między ludźmi. Chodzi o to, jak pisze Richard Rorty w swojej pracy Contingency, irony and solidaryty, że jedynym nowym opisem służącym celom liberalnym jest ten, który odpowiada na pytanie "Co upokarza?".  Liberalna feministka sądzi, że uznanie powszechnej podatności na upokorzenie jest jedyną więzią społeczną, której trzeba dla postępu. Jej poczucie ludzkiej solidarności opiera się na poczuciu wspólnego zagrożenia , a nie wspólnego posiadania czy podzielania mocy.  (Richard Rorty, Przygodność, ironia i solidarność, Warszawa 1996, s. 130).

 W tym rozumieniu feminizm jest cześcią ironizmu, a tenże ironizm należy do nominalizmu. Ironiści chcą nadają starym słowom nowe znaczenie. Przed wojną mieliśmy trzy słowa dla politycznego oznaczenia: patriotyzm, nacjonalizm, szowinizm. Teraz  szowinizmu już nie ma, bo jego znaczenie przeszło do nacjonalizmu.   Innymi słowy nacjonalizm stał się szowinizmem, a kiedyś oznaczał znawcę nacji, tj. osobnika posiadającego wiedzę o swoim narodzie.   

Weżmy słowo aborcja służace do określenia  dwóch różnych zagadnień medycznych (poronienia i aborcji) tym samym terminem (aborcja, abortus). Mieszanie obu terminów (określanie aborcji jako sztuczne poronienie) oraz używanie tych samych określeń dla czynności medycznych w obu przypadkach (zabieg, łyżeczkowanie, czyszczenie jamy macicy) może prowadzić do mylenia poronienia z aborcją i błędnego nazywania aborcji poronieniem lub przechylenia w odwrotnym kierunku i podawania przekazu, iż poronienie jest aborcją. . Zarodek w momencie przystąpienia do aborcji jest żywy lub uprzednio obumarły wewnątrz macicy (zależnie od przyczyny). Dlatego skracanie pełnej nazwy  Abortus provocatus, do  "zabiegu" aborcji, jest manipulacją mającą na celu ukrycie eugenicznego charakteru aborcji dokonywanej na podstawie badań prenatalnych

Używanie słowa aborcja wraz ze słowem "zabieg" całkowicie pomija zawarty w nim "aspekt  życia i śmierci".

 Feministyczny ironizm opisuje na nowo całe grupy przedmiotów lub zdarzeń za pomocą częsciowo nielogicznego żargonu w nadziei, że zachęci ludzi do przyjęcia i rozwinięcia tego żargonu.  Przy tym liczy na to, że kiedy dopełni dzieła nadawania stary słowom nowych znaczeń, nie mówiąc o wprowadzaniu całkiem nowych słów, udzie nie będą już zadawać pytań sformułowanych za pomocą starych słów.  

 W ten sposób awangarda genderowego postępu  u kobiet feministek wykonuje zadanie, przydzielone im przez ideologie liberalizmu, którym jest usunięcie tożsamości człowieka i ostateczne   oswobodzenie indywiduum od społecznej identyczności.

Rozkruszyć fundament tradycyjnych płci pomagają genderowe  happeningi, perwersje oraz żądania zmian w prawie.

 Przykład: Prowokacja feministek i feministów w jednym z kościołów 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Teraz,  nazistowski symbol pojedyńczej runy „sig”, która  była na emblematach mundurów Hitlerjugend, przejęli ludzie zrzeszeni w „Piekle Kobiet”. Sprzeciwiają się oni  likwidacji paradoksu  tzw. "przepisów aborcyjnych", które  nie  zapewniają prawnej ochrony życia dzieci w łonie matki, bo legalizują ich zabijanie za to, że mogą być chore.

 

 

 

 

 

 

 

 

Proponuje następujący  eksperyment myślowy: ustanawiamy prawa dla lodówek, każdy człowiek będzie mógł chodzić z lodówką na plecach, a nawet wziąć ją do swojego łóżka. Oczywiście lodówki też będą miały prawa wyboru, w tym prawo do głosowania w parlamencie lodówek. 

 Chcesz wiedzieć więcej ?    Bruno Latour  Das Parlament der dinge 

 

Gmina  jako oaza wolności  

 Są ludzie, którzy nie boją LGBT, mając swoich przedstawicieli w gminach publicznie bronią wartości chrześcijańskich.

  Gminy stanowią podstawową, naturalną jednostkę, tworzącą się wszędzie tam, gdzie gromadzą się ludzie.  Gmina to niewielka, licząca około kilku tysięcy społeczność, związana ze sobą silnymi regulacjami gminnymi, a także więzami społecznymi. W gminie ludzie się znają, szanują obyczaje, przestrzegają praw, sami też rozwiązują swoje gminne problemy, bez oczekiwania na pomoc ze strony państwa. Według Tocqueville’a tutaj właśnie Amerykanin uczy się podstaw wolności i przedsiębiorczości.  Przecież właśnie w gminie tkwi siła wolnych społeczeństw. Instytucje gminne są dla wolności tym, czym dla nauki są szkoły podstawowe: sprawiają, że wolność staje się dostępna dla ludu, pozwalają mu zasmakować w swobodnym jej praktykowaniu i przyzwyczajają do posługiwania się nią. Bez pomocy instytucji gminnych naród może stworzyć sobie wolny rząd, lecz nie będzie w nim ducha wolności.

   Przejawem tej wolności są uchwały o ideologii LGBT.  Uchwały zawierają wyłącznie postanowienia "o charakterze niewładczym, deklaratoryjnym". Stanowią jedynie głos w debacie publicznej, która toczy się w Polsce w odniesieniu do zagrożeń, jakie ideologia LGBT może nieść ze sobą dla takich wartości jak małżeństwo, rodzina czy rodzicielstwo. Rady Gmin w poczuciu odpowiedzialności za społeczność lokalną wskazują w uchwale jako zagrożenie treści, które są związane przede wszystkim z wczesną seksualizacją polskich dzieci.

W odpowiedzi lobby LGBT w sądach administracyjnych uchyla te uchwały i dyskryminuje chrześcijan tak jak to się dzieje w krajach muzułmańskich. 

 

Miłośnicy LGodByTów skarżą się na ucisk  

 Gdyby byli pogardzani lub odrzucani przez większość społeczeństwa z powodu swojej seksualnej orientacji, a prawo zabraniałoby im wsadzania członka lub palca do swojej lub cudzej dupy, to mieliby powód do skargi.  Było tak wiele lat na Zachodzie Europy. Wystarczy przypomnieć  sprawy karne  matematyka Alana Turinga  lub  pisarza Oskara Wilda.  Jednakże w Polsce mamy tolerancje.  Bóg jest przeciwny takiej dyskryminacji i żąda od nas miłości,  szacunku  i pomocy  wszystkim ludziom bez różnicy, a w szczególności  takim, którzy zachowują się jak zwierzęta.       Jeśli jednak „zło” i niesprawiedliwość”, na które się skarżą, to odmowa społeczeństwa, aby uznać związki LBGT, za uprawnioną alternatywę heteroseksualnego małżeństwa, wtedy mówienie o „sprawiedliwości” jest niewłaściwe. Ludzie bowiem nie mogą twierdzić, że coś jest „dobre”, jeśli nie dał im tego Bóg. Jeśli ten argument nie trafia do ateistów, to niech pomyślą czy ludzie powinni się zachowywać jak zwierzęta ?

 

LGBT jako siła społeczna

 

   Akt końcowy Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie – dokument podpisany przez 35 szefów państw i rządów na zakończenie obrad Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w dniu 1 sierpnia 1975 w Helsinkach. Był to pierwszy przypadek w czasie zimnej wojny, gdy na tak wysokim szczeblu państwa obu bloków zdecydowały się przyjąć wspólne zasady postępowania w stosunkach międzynarodowych. Jego sygnatariuszami stały się 33 państwa europejskie oraz Kanada i USA. Przyjęcie tego aktu pozwoliło Zachodowi  występować w latach 70 i 80 XX wieku pod sztandarami poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności, co w konsekwencji znacznie osłabiło   tzw. kraje socjalistyczne i przyczyniło się do ich przegranej w zimnej wojnie z Zachodem.

  Powstała w czasie zimnowojennej konfrontacji  walka ideologiczna związana z podstawowymi prawami  człowieka (bezodbytowymi),  przemieściła się z kierunku Wschód -  Zachód na kierunek Północ - Południe. Po czym wzbogacona o prawa do odbytu, wróciła Z POWROTEM na kierunek Wschód - Zachód.    

    Wykorzystując młot praw człowieka i podstawowych wolności,   Zachód  tym razem udziela wsparcia LGBT jako sile społecznej, która  dostała zadanie destrukcji rodziny, normalnego wychowania dzieci, a wszystko w celu rozkładu społeczeństwa opartego na tradycyjnych wartościach. Żeby powstało globalne postspołeczeństwo ludzi mrówek, biopopulacja  zarządzana przez sztuczną inteligencję, najpierw trzeba zniszczyć cywilizację chrześcijańską.  

    Paralela braku wolności, niewolnictwa, rasizmu i ucisku kobiet,  z lewacko-seksulaną rewolucją LGBT jest niedokładna i myląca. Kim byli działacze praw obywatelskich w II połowie XX wieku, tym dzisiaj są działacze praw LGBT.  

 

Ambasadorzy hipokryzji Zachodu. czyli po jakiej stronie Historii jest Zachód 

     Hipokryzja Zachodu  polega na tym,  że wciska się gadanie  o wolności i prawach LGBT chociaż, prawa i wolności cywilizacji Zachodu  zawiodły, bo  XX wiek doprowadził do wielkich wojen i masowego zabijania w białych, czerwonych i czarnych obozach zagłady.   Warto pamiętać, że paradygmat postępu i wolności narodził się w czasach Wielkich Odkryć Geograficznych, kiedy Europejczycy podbijali  świat na masową skalę wykorzystując niewolnictwo, czyniąc z ludzi niewolników w imię postępu cywilizacji europejskiej. W istocie słowa "postęp" i „wolność”  spełniają funkcję zasłony zła  dla tych ludzi, którzy po wejściu na jakiś stopień poznawania dobra, już nie mogą zejść niżej bo przyczepiła się do nich ufność w jakąś swoistą formę postępu i wolności.  

Wniosek: Ambasador Mosbacher nie szanuje Polaków, ich obyczajów i religii. Przyjechała do Polski żeby nas pouczać i tresować. Jej zadaniem stało się szerokie rozwieranie odbytów LGBT i wprowadzenie dewiantów do polskich szkół.     

            LGBT idzie w awangardzie dekonstrukcji człowieka

   Jak się  okazuje, człowiek jest jedynym naczelnym i jednym z nielicznych kręgowców, którego penis pozbawiony jest wzmacniającej go kości (tzw. kości prąciowej – os penis) i specyficznych wyrostków rogowych pokrywających jego trzon. Oba te detale anatomii człowieka są zadziwiające ( Marcin Ryszkiewicz , Homo sapiens, 2013, s. 299).

  Jedną z przyczyn opisanego zjawiska  może  być utrudnienie osiągania erekcji (wzwodu) niejako z biologicznego automatu. W ten sposób Natura zmusiła ludzi do rozwinięcia stałych związków między kobietą i mężczyzną, nazywanych kulturą rodziny. Samiec mógł stopniowo osiągać stan pobudzenia, ale pełną satysfakcję uzyskiwał jako małżonek.  

   Sukces ewolucji hominidów z gatunku Homo Sapiens wyrósł z owego drobnego braku w anatomii, który spowodował, że nastąpiło trwałe sprzężenie męskości i żeńskości, jako dwóch elementów biologiczno – kulturowej dualności, działającej w tandemie. W ten sposób została określona tożsamość płci w ramach wektora rozwoju naszego gatunku. Cała moc i potęga rasy ludzkiej wynika z pierwotnej tożsamości płci, tego  odwiecznego przymusu, którego  produktem jest dzisiejsza społeczna konwencja płci. Dlatego eliminacja tej dualności genderowej przez ideologie LGBT będzie początkiem końca ludzkości. W istocie LGBT  chodzi o to, żeby ludzkiemu indywiduum  dać wolność wyboru płci jako dekonstrukcji tej pierwotnej identyczności składającej się z elementu męskiego i żeńskiego, jednocześnie pozbawiając to indywiduum człowieczeństwa, gdyż człowiekiem może być tylko produkt społecznej (a nie indywidualnej) konwencji płci.

        Proponuję następujący eksperyment myślowy, aby wykazać co może się stać, kiedy ideologia LGBT zacznie kształtować naszą kulturę. Wyobraź sobie drogi czytelniku, że żyjesz w świecie, w którym nie ma rodziny. Każda kobieta będzie uwolniona od przymusu rodzenia oraz  genderowego faszyzmu czyli  związku małżeńskiego.   Dzieci  nie będą miały ojca lecz reproduktora oraz zamiast matki,  surogatkę -  licencjonowaną przez państwo kobietę, która rodzi dzieci z tytułu wykonywanego zawodu.  Takie dziecko stanie się towarem przydzielanym przez państwo każdemu obywatelowi na zasadzie równego dostępu i wolności do posiadania dzieci. A teraz popatrz na swoich rodziców jak na  reproduktora i surogatkę.

Tabu – głęboki i fundamentalny zakaz kulturowy, którego złamanie powoduje spontaniczną i niejednokrotnie gwałtowną reakcję ze strony ogółu przedstawicieli tej kultury, gdyż jest przez nich odbierane jako zamach na całą strukturę tej kultury i jej integralność, czyli jako zagrożenie dla dalszego istnienia danego społeczeństwa. Tabu może obejmować czynności miejsca, przedmioty, osoby lub słowa[ W najpierwotniejszym znaczeniu terminu te czynności i elementy są zarazem zakazane i święte (sacrum).

 Tabu istnieje w każdej kulturze. Jego funkcją jest podtrzymanie jej istnienia przez zakazanie pewnych czynów  kazirodztwa, kanibalizmu, pedofilii i td.  Funkcja tabu jest jasna: gwarantowanie ciągłości i integralności kultury, a tym samym biologicznego trwania grupy. 

    Tabu kazirodztwa występuje we wszystkich kulturach, ponieważ umożliwia zachowanie ról społecznych: rodziców, dzieci i rodzeństwa. Tym samym tabu kazirodztwa cementuje więzi rodzinne.  

    Dekonstrukcja tradycyjnej rodziny, poprzez awansowanie do niej  homo - związków  jest współczesną odmianą  kazirodztwa, bo każdy może zostać uznany za  ojca lub matke.  Ideologia LGBT prowadzi do zatarcia granicy między boskim prawem rodzicielstwa, a ludzkim prawem bycia rodziną, między  sferą sacrum a profanum.    

 

          Genderowa łże-nauka, czyli co LGBT uczyniło z wolnością epistemologiczną 

   Bardzo dobrze, że mamy gender nie tylko jako ideologię, ale także  jako naukę,  socjologię płci, coś na kształt socjologii religii. W interesie epistemologii będzie ona mogła odbyć, o ile zechce,  drogę „do źródeł”  genderowej socjogenezy.  Wtedy okazać się może, że to co uważamy za wolność i postęp – problem wyboru płci – jest w istocie  regresem i błędnym  krokiem Homo Sapiens na drodze ewolucji swojego gatunku.   

   Niestety cenzura (deplatforming, cancelling) nauki genderowej marginalizuje i wyklucza socjologie pozytywną (James Frazer, Max Weber, Marcel Moss, Emile Durkheim, Georg Simmel, Mircea Eliade). Cenzura genderowa nie daje  możliwości badania relacji między ideami, dziejami, ewolucją gatunku ludzkiego, strukturami społecznymi, przestrzeniami geograficznymi a momentem historycznym. W to miejsce gender studies wkłada prymitywny, ahistoryczny i astrukturalny psychologizm, który zajmuje się głównie koncepcją wyboru płci przez jednostkę, określaną przez nowomowę genderową jako  "uwikłanie w płeć" (Judith Butler).   

Uwikłani w płeć  Główne tezy tego "dzieła": 

  • płeć = fantazmat kulturowy 
  • heteronormatywność = ucisk społeczny   
  • Nie istnieje byt metafizyczny o nazwie tożsamość, jako substancja trwająca w czasie.

Butler twierdzi, że  co do zasady nie istnieje żadna absolutna kategoria tożsamościowa, w tym  kategoria związana z płcią. Można postawić pytanie: skoro nie ma absolutnych kategorii tożsamosciowych, to dlaczego to stwierdzenie ma być  absolutną kategorią tożsamościową ?

Gender Trouble: Feminism and the Subversion of Identity to postheglowska manipulacja. 

Przyczynek do  analizy logicznej zdania:  Płeć nie zależy od biologii, ale od tego co wybieram. 

Zdanie to jest złożone z dwóch zdań:

Pierwsze zdanie brzmi: "Płeć nie zależy od biologii",  i spełnia  rolę poprzednika w implikacji.

Drugie zdanie brzmi: "ale od tego co wybieram",  i spełnia rolę następnika implikacji. 

Implikacja jest prawdziwa w każdym przypadku, w którym nie zachodzi sekwencja: 

Prawda >> Fałsz    (1 >> 0).

Jeśli przyjąć, że w pierwszym zdaniu chodzi o płeć biologiczną, zdanie to jest fałszywe, bo płeć biologiczna zależy od biologii, wtedy cała implikacja jest prawdziwa. Natomiast jeśli rozumiemy płeć społecznie (nie trywialnie), to pierwsze zdanie jest prawdziwe, bo rzeczywiście płeć społeczna nie zależy od biologii. Teraz zdanie drugie. Ono oznacza, że jednostka może wybierać społeczną płeć. Jest to oczywisty nonsens, wystarczy zestawić obok siebie słowa "jednostka" i "społeczną", żeby to zrozumieć. Zakres tych pojęć oraz ich desygnaty są sobie przeciwne. Społeczna płeć jest przecież człowiekowi nadana przez społeczeństwo w drodze socjalizacji, więc nie może  być "indywidualnie wybrana". 

Ostatecznie mamy układ  1 >> 0, który jest fałszywą implikacją. Fałszywa implikacja wpływa na wnioskowanie. 

    Chcesz wiedzieć więcej ?

   Panujące w unii europejskiej  lewackie ideologie zmierzają do dekonstrukcji takich wartości jak: człowiek, wolność, religia, państwo, naród, nacja, historia, pamięć, tożsamość. Symulakrem państwa będzie protektorat, symulakrem wolności i zgodą na życie  - biochip z numerem identyfikacyjnym QR-kod, symulakrem społeczeństwa - biopopulacja, symulakrem człowieka - homoreprodukt, symulakrem rodziny - tęczowy homozwiązek.

   O tym jak caryca Mosbacherowa poucza premiera 

Aktualności

Najnowsze

Najczęściej czytane

Terror kanarów w Toruniu  (odsłon: 13097)

 Ilość odsłon:1669106