Putin kręci film "Nowa Jałta". Główną myślą najnowszego filmu Putina jest propozycja „Nowej Jałty”.
Pod pozorem decentralizacji władzy państwowej, z hasłem samorządności regionów będą w Polsce rządzić Niemcy i Rosjanie, przy czym linią rozgraniczenia stanie się Wisła.
"It is a duty of ours – all those who take political responsibility and primarily representatives of the victorious powers in the Second World War – to guarantee that this system is maintained and improved. Today, as in 1945, it is important to demonstrate political will and discuss the future together. Our colleagues – Mr. Xi Jinping, Mr. Macron, Mr. Trump and Mr. Johnson – supported the Russian initiative to hold a meeting of the leaders of the five nuclear-weapon States, permanent members of the Security Council. We thank them for this and hope that such a face-to-face meeting could take place as soon as possible" - pisze Putin w scenariuszu do swojego filmu,
https://nationalinterest.org/feature/vladimir-putin-real-lessons-75th-anniversary-world-war-ii-162982
Przemówienie Putina z 24 grudnia 2019 roku oraz jego artykuł : The Real Lessons of the 75th Anniversary of World War II, niedawno zamieszczony w The national Interest są propozycją Nowej Jałty i nowego wyznaczenia granic w Europie.
Pozostaje główne pytanie: dlaczego akurat teraz, prezydent Putin miałby wkładać tyle siły i emocji w koncepcje „Nowej Jałty”. Wydaje się, że należy zwrócić uwagę na sympatię, z jaką Putin (w przemówieniu do szefów państw WNP oraz w swoim artykule) mówi o niesprawiedliwości pokoju wersalskiego i pragnieniu, aby Niemcy ponownie rozważyły upokarzające ?? dla nich przepisy traktatowe (Poczdamskie??).
W ten sposób silne (o silnej woli), ale upokorzone państwo, dążące do przywrócenia „naturalnych” granic historycznych / narodowych (Niemcy i ZSRR), jest jak zraniony i cierpiący bohater, który musi ostatecznie wyrównać rachunki. Z kim ? Z faryzejskim „Zachodem”, przyznającym sobie prawo do wyznaczania granic w Europie (Wersal, Monachium, Jałta).
Trzaskowski - drugorzędny aktor w niemiecko-rosyjskiej koprodukcji
Można sobie tylko wyobrazić jak będzie wyglądała Polska w niemiecko-rosyjskich kleszczach „Nowego Monachium” „Nowej Jałty” i "Nowego Poczdamu", a Trzaskowski znakomicie wypełni rolę Chamberlaina pod znanym tytułem: „Przywiozłem wam pokój”.
Już dzisiaj Trzaskowski zaczyna grać w filmie reżyserowanym przez Putina. Wykonuje tam rolę pożytecznego idioty, który dobiera sobie prorosyjskich doradców oraz sprzyja rosyjskim interesom (Mierzeja Wiślana).
Chcesz wiedzieć więcej?
Od zjednoczenia minęlo 30 lat a Niemcy nie przyjeli Konstytucji (Verfassung), dalej obowiązuje u nich Grundgesetz.
Dlaczego Niemcy nie przyjęli postanowenia, że są już w terytorialnej całości?
Widocznie im do tego czegoś brakuje, wyraźnie o tym mówi ichnia tymczasowa ustawa zasadnicza w art. 146:
Artikel 146: „Dieses Grundgesetz, das nach Vollendung der Einheit und Freiheit Deutschlands für das gesamte deutsche Volk gilt, verliert seine Gültigkeit an dem Tage, an dem eine Verfassung in Kraft tritt, die von dem deutschen Volke in freier Entscheidung beschlossen worden ist. “
Wniosek: Dla Niemców wojna się jeszcze nie skończyła.
O co tutaj chodzi ? Po tzw. wyzerowaniu kadencji, Putin będzie miał 16 lat na odbudowę Związku Sowieckiego. Plan jest następujący: najpierw "pożyteczni idioci", agenci wpływu, korumpowanie elit oraz demoralizacja społeczeństwa, potem "demokratyczne referendum" i na koniec "dobrowolna" inkorporacja bratniego narodu do Federacji (Sowietów).
Kto się sprzeciwi zostanie "faszystą" i będzie "relokowany".
Nowe granice w Europie to główny cel Putina.
A więc wojna! Od dziś wszystkie sprawy publiczne i prywatne schodzą na plan dalszy (...). Cały wysiłek narodu musi iść w jednym kierunku. Wszyscy jesteśmy żołnierzami. Musimy myśleć tylko o jednym – walka aż do zwycięstwa.