Od dupy Hitlera do dziwki Putina

Autor: Paweł Lechowski 7/25/2013 12:53:00 AM Ilość odsłon: 8158 Kategoria: Portal

  Okupantowi nigdy nie podobały się napisy i utwory satyryczne. Po tym można poznać, że wracamy do ponurego okresu okupacji.         

  Polska jest szczególnym krajem, w którym podczas zmagań na frontach drugiej wojny światowej w walce o wolność swojego narodu brały udział mury kamienic, parkany oraz pomniki. Wszystkie te miejsca przemówiły śpiewką, pamfletem, satyrycznym wierszykiem, a była to – obok wykorzystywanego w walce zbrojnej karabinu, pistoletu, czy granatu podziemnej produkcji – potężna broń, z którą się musiał liczyć hitlerowski okupant.  
 
  „Jestem rachityczny ratlerek nazywam się Hitlerek”
 
  11 listopada 1941 roku w rocznicę Święta Niepodległości Polski, ręka pułkownika Jana Kilińskiego na pomniku przy placu Krasińskich w Warszawie mocno dzierżyła dużą biało czerwona flagę. Była to zasługa Edwarda Okulskiego z dzielnicowej organizacji „Wawer” na woli, który za ten wyczyn otrzymał pseudonim „:Kiliński”. Na pomniku został umieszczony napis:
 
 Bij, bij Warszawo,
Przekupko, szmuglerko,
Ja pocięgłem, ja pocięgłem,
Po dupie Hitlerka !
 
Bilbordy – nowa forma walki z okupantem
 
Marian Kamiński i Edek Pomazaniec  - dwóch nastolatków, którzy  przywrócili Polakom uśmiech i godność
 
Na obszarze, w którym mieszka i przebywa Platforma Obywatelska, surowo zabronione jest Polakom oraz ich dzieciom wyrażanie niezadowolenia oraz wypasanie wszelkiego bydła
 
Rząd najezdniczy nasila łapanki i prowadzi szeroką akcje propagandową mającą uzasadnić zadłużenie publiczne i kryzys gospodarczy Polski, która według propagandy rządowej wzbudza zazdrość i podziw w Europie (Brukseli, Berlinie i Moskwie).
 
Przed tygodniem mieszkańcy Kielc na jednym z bilboardów ustawionym przy skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Seminaryjskiej zamiast reklamy zobaczyli zdjęcie premiera Donalda Tuska i Władimira Putina opatrzone wulgarnym napisem. – Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do spraw związanych z przestępczością gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. W strukturach tego wydziału znajdują się specjaliści, zajmujący się tzw. cyberprzestępczością – informował podkom. Grzegorz Dudek, rzecznik świętokrzyskiej policji.

Po kilku dniach funkcjonariuszom udało się ustalić, że do systemu komputerowego włamali się najprawdopodobniej dwaj 18-latkowie, koledzy ze szkoły. Dziś zostali zatrzymani. "Po wyświetleniu treści cały czas obserwowali swoje dokonania, a po wszystkim poszli na pizzę" - relacjonuje Dudek.
 
 

Aktualności

Najnowsze

Najczęściej czytane

Terror kanarów w Toruniu  (odsłon: 14967)

 Ilość odsłon:1900566