Zdjęcie: Głucho, cicho i za winklem czyli BEZPIECZNIACKIE ZADUPIE -
siedziba WBiZK w Częstochowie
No i doigrałem się. Cżęstochowskie trepy i oddani im miejscy bezpieczniacy w podzięce za pisanie o obronności położyli łapę na moim przedmiocie fallicznym.
Wykorzystując zapisy ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej kasta dekowników z WDU (Wymyślacz Debilnych Ustawek), działając z zemsty za krytykę prasową oraz przy wykorzystaniu miejskich bezpieczniaków, kładzie łapę na moim przedmiocie fallicznym w postaci 20-letniego samochodu ciężarowo - osobowego marki NISSAN PICKUP D 22.
Wychowanie wojskowe u trepa polega na ściskaniu i luzowaniu żołnierskiego kutasa, u mnie siegnęłi po jego przedłużenie.
Oświadczam, że nawet w obliczu przemocy administracyjnej, będę dalej prowadził zaczęte śledztwa dziennikarskie o obronności naszego miasta, powiatu, kraju, państwa i narodu.
Chcesz wiedzieć więcej ?
1. Pismo bezpieczniaków z miasta o wszczęciu postępowania
2. Pismo WKU
3. Mój sprzeciw
4. Załącznik do sprzeciwu - korespondencja mailowa