Oczywiście znowu chodzi o niemiecki Onet, który rękami urzędników tej niemieckiej koropracji, nazywanych dla niepoznaki "dziennikarzami" znalazł kolejny pretekst, żeby opluć polskiego prezydenta. Tym razem ta goebelsowska gadzinówka wyciąga jakiegoś typa zatrudnionego w MIedzynarodowym Trybunale Karnym, że się z przyczyn politycznych nie chciał spotkać z polskim prezydentem. Ale to nie jest prawda, bo pracownicy MTK w Hadze mają zakaz spotykania sie z politykami, spotyka się tylko ich przewodniczący. Niemiej wszystko jest dobre, żeby znależć kij na polskiego prezydenta i pomniejszyć jego wizytę w MTK w Hadze.
"Dziennikarze" niemieckiego Onetu są zadowoleni, mają fake newsa - będzie premia od Niemców.