Putin mówi językiem kłamstwa
Ostatnio niejaki Carlson zapytał Putina o Polskę i Putin potwierdził, że jej nie zaatakuje, mówiąc, że nie ma do niej żadnych zastrzeżeń, poza tymi, że Polska nie docenia Putina, który jej pozostawia w prezencie Ziemie Zachodnie.
Adolf Hitler idol Putina
Putin sam się porównał z Hitlerem, który przecież wysunął słuszne żądanie „korytarza” do Gdańska, więc to Polska jest winna, że wtedy wybuchła wojna światowa. Niestety historia znowu się powtarza. Tym razem mi, Putinowi, ta Ukraina, odmówiła Krymu, Donbasu, Kijowa i jeszcze paru obłasti, więc znowu jest wojna światowa – wyjaśnia Putin. Cieńka warstwa cywilizacji. Korytarz do Gdańska, korytarz do Pridniestrowia, korytarz suwalski, cieśninia Beringa. Nowa gra "co może największe państwo na świecie?".
Kiedy Putin był w Gdańsku jeden z Polaków zdemaskował jego kłamstwa i przypomniał o pakcie Ribbentropa z Młotowem, ale teraz tego nie zrobi, bo go Putin zabił w Smoleńsku. Pamiętamy co było w Tibilisi:"dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a potem może i czas na mój kraj, Polskę". Rosja prowadzi wojnę prewencyją, a więc popełnia zbrodnie. Rosja zawsze wojna. Tusk to tylko jeszcze jedna rybka w akwarium Putina.
Amoralizm Putina
Hitler i Stalin nie posługiwali się pojęciem
"morderstwo", lecz "likwidacja", "ostateczne
rozwiązanie", "przesiedlenie", "eliminacja
wrogów klasowych". Putin używa
"demilitaryzacja", "ruski mir",
"denazifikacja", "specoperacja". Wszystkie te słowa są
eufemizmami i neutralnymi zamiennikami
"morderstwa".
Putin mówi językiem kłamstwa, bo kiedy twierdzi, że w żadnym wypadku czegoś nie zrobi, to znaczy, że w ten sposób określa następny swój cel. Wszystko będzie bardzo proste. Polska zaatakuje pierwsza, najlepiej stacje nadawczą w Królewcu. Rosja będzie musiała na to odpowiedzieć. Na polskich towarzyszach kiedyś polegał Lenin, teraz Putin, kiedyś był Białystok, tera jest Częstochowa, kiedyś był Marchlewski, tera jest Matyjaszkowski.
Czy możliwy jest kompromis z Putinem?
Kompromis w znaczeniu właściwym polega nie tylko na wzajemnych ustępstwach, ale zakłada ponadto, że interesy obu stron są jawne i że jest w interesie obu, by ustępstwa poczynić; do ut des, kupiec nieco obniża cenę, a nabywca nieco podwyższa ofertę, po czym rozchodzą się, może niekoniecznie całkiem szczęśliwi, ale na ogół w przekonaniu, że osiągnęli co można.
Modelem demokratycznej polityki jest handel (włączając, oczywiście jego oszukańcze strony). Modelem rosyjskiej jest wojna. Kompromis nie jest tutaj porozumieniem, ale jest postrzegany jako kapitulacja, (paradygmatem jest w rosyjskiej historii, pokój brzeski, który był w rzeczy samej kapitulacją); kompromis oznacza, tyle: ,,nie jesteśmy jeszcze, niestety, dość silni, by się załatwić z wrogiem". Jest manewrem wojennym w oczekiwaniu na korzystniejszą sytuację. Jest to całkiem zgodne z założeniami leninizmu: Lenin cytował Clausewitza wielokrotnie, chodziło mu wszelako mniej o to, że wojna jest kontynuacją polityki, a bardziej o to, że polityka jest formą wojny, Otóż, żeby osiągnąć kompromis, dwóch musi wyrazić zgodę, ale żeby wywołać wojnę, wystarczy jeden. L. Kołakowski: Pałka i teoria, Kultura 3/84 s 4.
Ale Polska ma armię
Tylko jeśli na nią spojrzeć, to w rzeczywistości ma jakieś 60 000 ludzi, raptem cztery dywizje. Po 22 czerwca 1941 roku wiadomo jak się traci dywizję w jeden dzień.
Czy NATO wie co to jest korytarz suwalski? To obiekt strategicznie wrażliwy. Dlatego tam znajduje się 4000 żołnierzy NATO. Są to najbardziej podstawowe siły, które mają wygrać pierwsze 2 tygodnie wojny z Putinem, zanim wkroczy NATO czyli Amerykanie, ale nie Trumpiści.
Wojna kapitalizmu z putinizmem
Koszt cywilizowanego świata:
Eurosojuz da/dał Ukrainie 107 mld EUR
USA dał Ukrainie 75 mld EUR
Razem 182 mld EUR
Zysk dla cywilizowanego świata – kapitalizm dalej istnieje oraz
w ciągu 24 m-cy wartość akcji Rheinmetall AG (RHMG) wzrosła o 400%
10 lat temu Rosja napadła na Ukrainę. Dwa lata temu miał być "blitzkrig", ale najpierw była nowa "Jałta" o nazwie Nord Stream – "biznes projekt" Merkelowej, który wystawił Ukrainę. Teraz są czołgi. Niemcy zawsze zarobią na Rosji.
Gdy Putin mówi, że na Polskę nie napadnie, wiemy, że teraz na pewno będzie wojna z Rosją.
Z tymi zapewnieniami dyktatorów, już raz tak było. 7 września 1938 roku prezydent Franklin Roosevelt pisze do kanclerza Niemiec Adolfa Hitlera w sprawie groźby wojny w Europie. Niemiecki kanclerz groził inwazją na Sudety w Czechosłowacji i w swoim drugim liście do Hitlera Roosevelt powtórzył potrzebę znalezienia pokojowego rozwiązania tej kwestii. W sarkastyczno-ironicznym przemówieniu, pokojowo nastawiony Hitler, wymienił kilkanaście państw, na które rzekomo Niemcy mają napaść (było to 28.04.1938 r.), w tym Polskę, a już 1 września 1939 roku stało się to faktem.
https://www.criticalpast.com/video/65675047343_Adolf-Hitler_Franklin-D-Roosevelt_ridicules-plea-to-avoid-aggression_people-laugh-and-cheer
Liberały zwinęli Polskie Wojsko, a Polacy nie umieją strzelać - znowu będą rozbiory?
Trzonem polskich wojsk lądowych są dzisiaj cztery dywizje (trzy mechanizowane i jedna kawalerii pancernej): 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej im. Króla Jana III Sobieskiego (Żagań), 12 Szczecińska Dywizja.
Dla przypomnienia pokojowy stan Sił Zbrojnych PRL liczył 414 tys. etatów, a na czas wojny planowano jego zwiększenie do 930 tys. ludzi. Na lądzie najważniejsze miało pozostać: pięć dywizji pancernych, osiem dywizji zmechanizowanych, jedna powietrzno-desantowa, jedna desantowa (morska) i cztery rezerwowe zmechanizowane.
Jak wygląda podejście do obronności widać na przykładzie Częstochowy.
Matyjaszkiewicz wyda w 2024 roku 600 zł na obronę narodową oraz 115 500 zł na kastrację kotów w Częstochowie.
Niedługo będą wybory: "Chcesz mieć w domu szkopa i ruska - głosuj na lewicę i tuska"
Kolejny rok, leży odłogiem na Stradomiu, jedyna w Polsce, znajdująca się w granicach miasta, 300 metrowa wojskowa strzelnica.
"Tot pacan budiet naszym naczalnikom goroda".