Ukraina już wygrywa wojnę hybrydową z Rosją. Cywilizowany świat po stronie Ukrainy.

Autor: Paweł Lechowski 2/13/2022 10:54:00 AM Ilość odsłon: 1091 Kategoria: Portal

 Resonance Censor.NET Wojna na Ukrainie

Autor: Jurij Butusow
 
Ukraina już wygrywa wojnę z Rosją. Wsparcie NATO radykalnie zwiększa nasze zdolności obronne i stwarza wiele nowych możliwości.
 
Co się dzieje? NATO i Ukraina pokonały Putina w wojnie hybrydowej 
 
 
Czy 16 lutego Rosja rozpocznie wojnę na dużą skalę z Ukrainą?
Nie. Wojska rosyjskie są rozmieszczone wokół Ukrainy, ale wróg nie jest gotowy do natychmiastowej akcji przeciwko Ukrainie.
 
Dlaczego na co dzień Zachód wypowiada się o nieuniknionej wojnie i eskaluje sytuację, czy to oznacza, że będzie wojna?
Nie. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i ich sojusznicy, swoimi wypowiedziami o nieuniknionej wojnie, zmuszają wszystkie europejskie kraje NATO do decydowania o swoim stanowisku politycznym. Stany Zjednoczone swoimi działaniami radykalizują sytuację w Europie, aby kraje europejskie stworzyły jednolity front poparcia dla Ukrainy i tym samym zerwały odrębne porozumienia z Putinem o nieinterwencji. Biden chce zapewnić solidarność krajów europejskich w sprawie Ukrainy. Teraz NATO naprawdę angażuje się w wojnę hybrydową na Ukrainie.
 
Prezydent Zełenski beszta Zachód za eskalację sytuacji i wywoływanie paniki wśród inwestorów, czy polityka Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników jest dla nas naprawdę korzystna?
Tak. W rzeczywistości po raz pierwszy od 8 lat naszej wojny wiodące kraje NATO zajęły aktywne stanowisko ofensywne przeciwko groźbom Putina, po raz pierwszy pomoc wojskowa i finansowa trafiła do nas szerokim strumieniem. Po raz pierwszy NATO rozmieszcza ugrupowanie w pobliżu granic Ukrainy, aby prawdopodobnie przeciwdziałać rosyjskiej inwazji na Ukrainę. To ogromna i nieoceniona pomoc dla mieszkańców Ukrainy. A prezydent Zełenski albo stracił zrozumienie tego, co się dzieje, albo siły prorosyjskie w jego otoczeniu – Jermak i Demczenko – manipulują prezydentem i wykorzystują jego ignorancję, by nie zepsuć im kontaktów z Kremlem. Stanowisko NATO zasługuje tylko na głęboką wdzięczność – to historyczny punkt zwrotny w stosunkach Ukrainy z Zachodem.
 
Czy taka panika i wypowiedzenia wojny nie podważą naszej gospodarki?
Nie. Naszą gospodarkę i państwo osłabia nie trwająca od 8 lat wojna z Rosją, nie kolejne groźby Putina, a tym bardziej nie pomoc NATO, ale niekompetencja władz i nieumiejętność wykorzystać możliwości i ogromne międzynarodowe wsparcie, jakie daje ten kryzys.
 
Czy Rosja może przeprowadzić atak za pomocą nalotów i pocisków, a dopiero potem wezwać do ataku siły lądowe?
Tak. Ale Rosja nie zaatakowała z powietrza, nawet w 2014 roku, ponieważ doprowadziłoby to do większej liczby ofiar i silniejszej antyrosyjskiej reakcji na świecie. Naloty bez ofensywy naziemnej zwiększą opór i międzynarodowe poparcie dla Ukrainy. Oto dziennikarze wszystkich światowych mediów, a wideo z rosyjskiego terroru powietrznego będzie głównym tematem na całym świecie. Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie całkowitej blokady importu rosyjskiej energii do Europy w przypadku poważnej wojny. Gospodarka Federacji Rosyjskiej nie wytrzyma takiej blokady.
 
Czy Rosja jest zainteresowana atakiem?
Tak. Rosja de facto zaanektowała Donbas i Krym, a armia rosyjska musi zmusić wojska ukraińskie do zaprzestania ostrzału i odejścia  od Doniecka i Gorłówki. W każdej chwili grozi nam likwidacja „DRL”, a Rosja nie będzie w stanie tam ustabilizować swojej władzy. To Donbas jest frontem, na którym Rosja jest zainteresowana przeprowadzeniem ofensywy lądowej.
 
Czy obywatele powinni odejść, ewakuować się?
Nie. Musimy zająć swoje miejsce w szeregach. Nie ma potrzeby, aby wszyscy chwycili za broń - i nie ma ich w zapasach, potrzebna jest każda odpowiednia osoba na swoim miejscu, w logistyce, wsparciu, na tyłach, na froncie. Musisz zrozumieć, co robić w czasach kryzysu, wojny, to normalne we współczesnym świecie. Ten kryzys nie jest ostatnim.
 
Czy ten kryzys zakończy się tej zimy?
Nie. Ta wojna toczy się lata i będzie na lata. Ukraina jest zbyt bogata i zbyt ważna geopolitycznie, by nasi sąsiedzi mogli ją zostawić w spokoju. Dopóki Putin jest u władzy, a Ukraina pozostaje słabym, słabo zorganizowanym państwem, w którym władcy próbują uspokoić Putina, „spójrz w oczy”, „po prostu przestań strzelać”, gdy zawodzą nasze własne operacje specjalne, służb specjalnych przeciwko Rosji, pozostaniemy ofiarą w oczach agresora.
 
Czy możemy wygrać wojnę z Rosją?
Tak. Już wygrywamy wojnę z Rosją. Wsparcie NATO radykalnie poprawia nasze zdolności obronne i stwarza wiele nowych możliwości. Putinowi nie udało się zrealizować swoich celów – przywrócenia marionetkowego reżimu Janukowycza, przywrócenia do władzy sił prorosyjskich, zmuszenia Ukrainy do zaprzestania oporu na wzór Naddniestrza. Osiągnęliśmy bezprecedensowy sukces w rozwoju naszej niepodległości, a nasze siły z roku na rok się powiększają. Putin, podobnie jak Hitler i Stalin, nie jest wieczny. Kiedy zbudujemy państwo z kompetentnymi przywódcami, którzy skupiają się przede wszystkim na kwestiach bezpieczeństwa i obronności, Rosja, z Putinem lub bez, zda sobie sprawę z daremności dalszej wojny i wtedy albo sami zwrócą Krym i Donbas, albo zrobimy to sami.
 
Jurij Butusow,
 
"Mein Kampf"  Putina:
 
Rosja nie jest częścią zachodniej cywilizacji, ale zachodnia cywilizacja jest częścią Rosji.   
 
O tym co jest w polityce możliwe decyduje wyłącznie moja polityczna wola. 
 
Jeśli dzisiaj mogę wygrać kwestię ukraińską w drodze zwycieskiej wojny, to za pięć lat będzię to trudniejsze, a za 20 lat niemożliwe.

Aktualności

Najnowsze

Najczęściej czytane

Terror kanarów w Toruniu  (odsłon: 13274)

 Ilość odsłon:1682024